Version 1.3  75KM  -  Żółte cudo :)

W wyniku wakacyjnej fuchy (rok bodajże 2001), jak również na skutek dramatycznego stanu silnika, zakupiono okazyjnie rozwalonego Kadetta E ze zdrowym motorem 1.3S 75KM ! :) Przełożeniu uległ silnik oraz jeszcze parę co ciekawszych elementów, natomiast reszta sukcesywnie sprzedawana zasiliła skromny budżet kierowcy, heh. Jako ciekawostkę powiem, że za gołą karoserię bez dachu, drzwi itp. dostałem na złomie 19zł haha. Niedługo potem, w garażu kolegi dokonano "tuningu", polegającego na dospawaniu paru blaszek, przyczepieniu "rynny" jako końcówki wydechu, obklejeniu szpachlą oraz popsikaniu po wierzchu najtańszą żółtą farbą, hahaha.

                                                                                          

                                                                                           

A więc auto składało się z:

1. Silnik

2. Skrzynia biegów 3. Zawieszenia 4.Wydech 5. Wygląd zewnętrzny:
6. Wnętrze 7.Audio 8. Zabezpieczenia

Czyli jak widać tuning pierwsza liga, hahaha. :) Doszło do tego że pewnej nocy, gdy nie było jeszcze alarmu, ukradziono mi auto spod domu. Na szczęście się znalazło, gdyż Panom Złodziejom zabrakło paliwa 5km za Nową Solą, hahaha.